Forum Muzyczne

A State Of Trance With Armin Van Buuren. Forum muzyczne poswiecone kultowej audycji ASOT. A na nim mnostwo informacji ze sceny klubowej, dobrej muzyki, oraz najnowsze asoty i inne sety

Mauro Picotto - wywiad dla FTB.pl

Wywiady z artystami .

Moderator: Moderator

Mauro Picotto - wywiad dla FTB.pl

Postprzez wisnia118 » 2008-06-13, 06:59

Mauro Picotto to prawdziwy weteran i encyklopedia muzycznej ewolucji – od trancowych hitow z MTV po ciezsze odmiany techno. Do tego dorzucmy to co pomiedzy i mamy jedna z najbardziej barwnych postaci wspolczesnej sceny klubowej. Ale tak naprawde trudno mowic o jakichkolwiek gatunkach w przypadku tego artysty. Jego eklektyzm i swoboda w poruszaniu sie po muzycznej przestrzeni sa wyjatkowe, a dodatkowo Picotto z godnym pozazdroszczenia wyczuciem selekcjonuje wszystko, z czym zetknal sie podczas swojej kariery. Efekt to bardzo wspolczesny styl, ktory pomimo faktu, ze Wloch ma 41 lat na karku brzmi swiezo i nadzwyczaj aktualnie. Dodatkowo Picotto rozkreca swoj label Alchemy, promujacy mlodych i obiecujacych producentow. Troche tego jest…
31. maja odbylem bardzo sympatyczna rozmowe z dj-em i producentem tuz przed jego wystepem na poznanskich Juwenaliach. Picotto pojawil sie w hallu hotelowym w klapkach tuz po masazu i wizycie w saunie, zamowil dobre wino i zaczal opowiadac. Szczegoly ponizej.


W Polsce kiedy ktos przyjezdza do nas, swieci slonce i jest cieplo, to mowimy, ze przywiozl ze soba dobra pogode.
Szczerze mowiac to w Europie jest teraz naprawde fatalnie. Bylem we Wloszech, gralem impreze w piatek i nagle zrobilo sie slonecznie. Wyjechalem i znow zrobilo sie kiepsko. Lecialem do Anglii i slyszalem, ze pogoda tam jest kiepska, jednak jak przylecialem bylo slonecznie. Potem slyszalem, ze jak opuscilem Wyspy pogoda znow sie popsula. No i teraz jestem tu, ale nigdy nie wiadomo jak bedzie wieczorem. (smiech)

Na poczatek chcialbym zapytac o twoje nowe, minimalistyczne produkcje. Przestales grac trance, a zaczales produkowac techno.
Odpowiedz na to pytanie jest bardzo prosta: nie gram techno, nie jestem dj-em minimalowym, nie przepadam za minimalem, ktory jest dla mnie na dluzsza mete nudny. Lubie dobra jakosc, lubie sluchac dobrego halasu, tak to nazywam. Nie zrozum mnie zle, lubie np. naprawde dobre produkcje minimalowe czy techno. W kazdym razie najwazniejsza rzecza jest to, ze gram taka muzyke, jaka lubie. Np. to co wydaje w moim labelu to cos, co lubie. Najwazniejsze jest to, by utwor mial charakter, bez wzgledu na gatunki. Nie lubie kiedy przez godzine ktos gra to samo. Uwielbiam zmiany, sam uwielbiam sie zmieniac, taka jest moja wizja Mauro Picotto w tej chwili. Sa ludzie, ktorzy nie chca sie zmieniac, podejmowac ryzyka. Moze gdybym sie nie zmienial, bylbym supergwiazda, jak wielu innych dj-ow, ale ja nie chce i nie lubie byc supergwiazda, lubie byc dj-em. To cos zupelnie innego.

Ciekawy sposob myslenia.
To nie myslenie, tylko takie sa realia. Gdyby Madonna nie zmieniala sie, tylko robila caly czas to samo, nie bylaby Madonna. Ona obserwuje czego ludzie chca, wie czego sama chce i to realizuje swoje pomysly.

Jak postrzegasz aktualnie scene trancowa?
Mysle, ze jest kiepsko. Przede wszystkim dlatego, ze nie mamy niczego nowego. Jest za duzo podobnych melodii. Sam lubie melodie i czesto pojawiaja sie one w moich setach, jednak aktualnie spada ich jakosc. Caly czas takie same, glupkowate melodie, kompletnie pozbawione emocji. Pamietam czasy, kiedy gralem trance. Wtedy byly melodie, ktore sprawialy ze chcialo sie plakac, tak dobre to bylo. Teraz melodie sprawiaja, ze czlowiek sie z nich smieje. Jest dobry jakosciowo trance czy techno, ale jest tego malo. Nikt nie chce by jego styl byl definiowany jako trance, czy techno, bo wszyscy chca byc cool. A cos co jest zaszufladkowane i bardzo popularne, nie jest cool. Te melodie, ktore sa teraz slychac bylo w hardhousie, ktory gral Sven 20 lat temu. Chodzi o melodie, ktore docieraja do twojego serca, chodzi o emocje. Producenci powinni spedzac wiecej czasu w studio, a mniej grac imprez (smiech). Ludzie kochaja mnie lub nienawidza za to co robie, a najwazniejsze jest to, ze ja mam satysfakcje z tego, co robie.

Jacy artysci inspiruja cie teraz? Jakich cenisz?
Nie ma zbyt wielu takich postaci w tej chwili. Choc ciekawy jest Dubfire, to dj ktorego brzmienie uksztaltowalo sie przez lata jego dzialalnosci. Teraz muzyka minimalowa przeksztalca sie w bardziej komercyjna. Np. progressive house we Wloszech w latach 92-94 i dj-e tacy jak Francesco Farfa i inni grali juz takie gatunki muzyczne. Ciesze sie, ze sa tacy artysci jak Daniele Pappini czy Hugo, ktory jest bardzo popularny w Niemczech. To swiadczy o tym, ze Wlosi sa ciagle swietni (smiech). Świetny jest tez Joris Voorn – to producent tworzacy bardzo dobre jakosciowo utwory.

Zawsze zastanawiam sie, gdzie jest granica miedzy undergroundem, a komercja?
Wszystko jest w undergroundzie, dopoki nie polaczy sie z czyms innym. Podam ci przyklad: jak bylem mlodszy i produkowalem byl taki utwor Robin S. „Show Me Love”. W kazdym klubie na swiecie, kazdy dj gral ten utwor, a gdy zaczal on leciec w radiu, dj-e przestali go grac. Pamietasz DJa Samima? Wszyscy grali ten utwor dopoki nie zaczal byc grany w radiu. Dopoki track leci w klubach to jest undergroundowy, kiedy zaczyna leciec w radiu, staje sie komercyjny.

Zdobyles wiele rozmaitych nagrod m. in. German Academy Award. Ktore z nich sa dla ciebie najwazniejsze?
Tak, zgadza sie, niewielu dj-ow na swiecie ma tytul Best International DJ. Kazda nagroda sprawia, ze stajesz sie szczesliwszy. Ktos rozpoznaje cie dzieki czemus, co zrobiles. Jednak nagrody nie sa najwazniejsze, najwazniejsze jest to co robie w klubie. Jak np. z Meganite – zaczynam w najwiekszym klubie swiata – Priviledge cos, co dla wiekszosci jest po prostu niemozliwe. Wywalczylem to dzieki muzyce, a kiedy ludzie uslyszeli o moich planach, mowili, ze jestem szalony – na Ibizie w tym czasie odbywala sie La Troya, najwieksza impreza na wyspie. Do tego w Pachy byly imprezy Erica Morillo. Jednak chcialem ludziom zaproponowac cos innego, cos nowego. Chcialem stworzyc cos dla ludzi, ktorzy lubia nasza muzyke. Musisz naprawde jasno zakomunikowac co masz zamiar zrobic. Jesli im nie bedzie odpowiadac to, co robisz, to nie przyjda. To bardzo proste.


Jutro grasz na Ibizie?
Tak, ale to bedzie otwarcie klubu, nie bedzie to oficjalne otwarcie cyklu Meganite, zostalo ono przesuniete na 11. czerwca.


Bardzo czesto grales i czesto bedziesz gral w tym sezonie na Ibizie. Jakie masz wrazenia zwiazane z wyspa?
Moim najlepszym klubem zawsze bedzie Amnesia. Tam dorastalem i tam gralem przez wiele lat. W koncu dojrzalem jednak do tego, by stworzyc cos samemu, dla siebie. Nie czerpalem juz takiej satysfakcji z grania na Cream, Godskitchen itd. Na tych festiwalach za kazdym razem proponowano podobna muzyke, podobny line-up. Oni nie podejmuja ryzyka. Dla mnie to stalo sie nudne. Ja staralem sie zmieniac, stalem sie dojrzalszy. Minal czas kiedy lubisz wyjsc do klubu i szalec, zrzucac ciuchy i bawic sie. W pewnym momencie zaczynasz sie rozgladac, czy jest jakas kobieta w okolicy. (smiech)

Zmiany sa wazne, jednak kiedy sie zmieniasz, ludzie przestaja ci wierzyc, tracisz ich zaufanie.
Przez dlugi czas bylem kojarzony wciaz z tym co robilem dawniej. Zastanawialem sie nawet nad tym, czy nie zmienic swojej ksywy i zaczac tworzyc inna muzyke pod nowa nazwa. Ale zrezygnowalem z tego, chce byc soba, nie musze zmieniac imienia zeby sie przypodobac ludziom. Moj menadzer bookowal kiedys Carla Coxa w Szkocji, a tam bardzo popularny jest hardcore. Wyobrazasz sobie Coxa grajacego hardcore? A tak wlasnie bylo. Nie chodzi o to jak cie postrzegaja inni, liczy sie tylko to, w co wierzysz. Kazdy z nas ma zupelnie inne tryby zycia. Sam mam rodzine, mam dziecko. Nie mysle tylko o clubbingu i o szalenstwach w klubie. Mam rowniez prywatne zycie.

Jak udaje ci sie polaczyc rzeczywistosc klubowa i rodzine?
Ja i moja zona wlasciwie wychowywalismy sie w klubach. Teraz jestesmy rodzina, moja zona wiecej czasu spedza w domu, a ja jestem w ciaglych rozjazdach. To nie jest do konca w porzadku, ale jesli tylko moja zona ma wiecej czasu to dolacza do mnie. To nie jest tak, ze to nie jest mozliwe. Takie zycie jest mozliwe, ale jedynie w przypadku kiedy sie komus naprawde ufa. Jesli bedziesz prowadzil godne zycie, bedziesz szanowany, jesli nie, to bedzie zle.

W lutym wydales utwor Flashing, ktory ukazal sie jedynie w formacie mp3. Jaka jest przyszlosc tego formatu, a jaka winyla, plyty CD?
Winyle umra. Z pewnoscia, choc poki co garstka labeli wciaz dziala. Z drugiej strony wiele bankrutuje, nikomu nie oplaca sie dzis produkowac tysiaca winyli. Widzialem wielu wlascicieli labeli placzacych z powodu niskiej sprzedazy. Dzisiaj dzieki takim programom jak Traktor wszystko stalo sie bardzo proste. Byc moze w przyszlosci beda produkowane pojedyncze winyle na zamowienie np. po 15 euro, ktore beda zamawiane przez dj-ow. CD stanie sie jeszcze popularniejszy kiedy we wszystkich klubach beda CDJ’e. Ja zaczalem grac z CD kiedy jeszcze nikt tego nie robil. Za rok lub dwa w klubach nie bedzie juz gramofonow. Juz teraz ok. 80 % klubow ma w tej chwili jedynie CDJ’e. Do tego dochodza laptopy, wielu dj-ow gra tylko w ten sposob. Taka jest dla mnie przyszlosc. Pamietam jak pierwszy moj winyl zaczal byc sprzedawany. W samych Wloszech sprzedalo sie 7 tysiecy sztuk i to byla klapa. Duzo wiecej sprzedalo sie w Anglii, Francji, jednak dzisiaj w calej Europie sprzedaje sie nie wiecej jak 7 tysiecy sztuk! Dzisiaj najlepsi moga sprzedac ok. 3 tysiecy kopii. Jest naprawde zle. Wszyscy dzisiaj uzywaja telefonow komorkowych, tak tez bedzie ze sprzetem muzycznym, nowe technologie wypieraja stare - proste.

W Polsce jest ciezko ze sprzetem w ogole, kluby czesto nie maja nic oprocz glosnikow i wzmacniacza.
No ale mysle, ze nie jest tak zle jak np. w Rosji. Uwierz mi, ze w Polsce w porownaniu do Rosji jest naprawde niezle. Macie komputery i nowe technologie.

Jaka jest twoja glowna dzialalnosc w tej chwili, dj czy producent?
Teraz zajmuje sie glownie dj-ka. Ale aktualnie czas pochlania mi moj cykl imprez. Zabiera mi to mnostwo czasu, a to ze wzgledu ze nie mam zadnej firmy, wszystko robie sam. Nie wyglada to tak, ze jestem dyrektorem i mam jakis zespol ludzi. Jeden znajomy pomaga mi z Internetem, realizuje w sieci moje pomysly, ale cala reszta zajmuje sie sam. Moze powinienem pomyslec o firmie, takiej jakie organizuja festiwale jak Cream. To nie jest trudne. Dlatego tez w Polsce sa organizowane eventy typu Global Gathering, ale to nie jest najlepsze dzialanie. Po co kopiowac imprezy, ktore odbywaja sie na zachodzie? Lepiej robic swoje wlasne imprezy od podstaw, jak np. Sunrise, to byl udany, swietny event. Ja sam robie Meganite na Ibizie i jest to calkowicie moj pomysl. Dzialam tez na najwiekszym, regularnym festiwalu w Belfascie, odbywajacym sie od 10 lat, na ktorym bedzie Meganite Arena. Najwazniejsze jest to, ze kiedy zrobisz cos o wlasnych silach, masz z tego najwieksza satysfakcje. Nie lubie kiedy ludzie liza dupe i mowia „prosze, daj mi zagrac”. Ktos gra, dostaje za to pieniadze albo niech spada.


Gdzie jeszcze bedzie odbywac sie cykl Meganite?
Na Ibizie w kazdy wtorek, w Mykonos w Grecji, we Wloszech, tam pojawi sie wielu dj-ow i klubowiczow z calych Wloch. Zagram okolo 20 imprez w mniej niz 3 miesiace, to jedna na trzy dni. Dodatkowo dochodza inne imprezy, niezwiazane z cyklem.

Czy polscy dj-e lub producenci sa znani we Wloszech?
Jesli ktos chcialby byc znany to niech podsyla swoje demo na meganitea.uk. Ludzie, ktorzy dla mnie pracuja selekcjonuja material, a pozniej to co zostanie trafia do mnie. Jednak wiekszosc rzeczy to niestety sa bardzo slabe produkcje. Chociaz wspomnialem juz o Daniele Pappini czy Hugo, ktorzy wydaja dla mojego labela Alchemy i teraz wszystkim bardzo sie ich muzyka podoba.

Jakie jest pochodzenie twojego imienia Mauro?
Nie jest to zwiazane z zadna tradycja, po prostu rodzice dali mi takie imie jakie im sie podobalo. Bardzo lubie to imie i jestem z niego dumny. Jednak czasem sa z nim problemy – zwlaszcza w Anglii ludzie mowia do mnie Mario, bo u nnich nie ma takiego imienia jak Mauro.

Grasz od ok. 22 lat. Nie jestes znudzony?
Nie, kiedy bede znudzony to po prostu przestane grac. Poki co wciaz cieszy mnie to co robie. Na przyklad w lipcu ukaze sie moj nowy album i to bedzie podwojny CD. Jedna plyta to 6 lub 7 zupelnie nowych utworow, nigdy wczesniej nie wydanych – wsrod nich znajdzie sie m. in. kawalek Flashing. Kolejne wydawnictwo beda to artysci z mojego labela, a konkretnie kompilacja utworow Meganite – to co aktualnie gra Mauro Picotto. Dodatkowo ukaze sie album z moimi klasycznymi utworami plus remiksy innych artystow. Np. Taub to moj pseudonim uzywany w kontekscie remiksow z cyklu Megamind. Oprocz tego pojawia sie artysci z mojego labela, ktorzy zremiksuja moje utwory. Bedzie to propozycja dla moich fanow, ktorzy chca uslyszec moje starsze utwory w nowej stylistyce z 2008 roku. Np. na Wyspach zainteresowanie tym wydawnictwem jest tak duze, ze wkrotce powstanie material telewizyjny o tym wydarzeniu.

Twoje plany wydawnicze sa ogromne!
Tak, wynikaja z ogromnego zainteresowania, ktorego sie nie spodziewalem. W zeszlym tygodniu gralem na Gatecrasher dla 20 000 ludzi. Zagralem kilka starszych produkcji, a ludzie wciaz szaleli. Gdy wyciszalem muzyke wszyscy spiewali!


wywiad dla FTB.pl
Avatar użytkownika
wisnia118
Administrator
Administrator
 
Posty: 335
Dołączył(a): 2006-07-22, 08:49
Lokalizacja: Łódź

Powrót do Wywiady

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości