Dawajcie to szybko
Moje zdanie jest takie: Imagine to wytwarzajacy gesia sQrke utwor, a Miller (
) zrobil z niego takie standardowe lupanko w swoim stylu. Ok, styl stylem, kazdy remixer dodaje od siebie mniej czy wiecej, ale w jego wykonaniu Imagine stracilo klimat. Utwor zaczyna sie juz szybko, bez dlugiego charakterystycznego intra, breakdown jeszcze daje rade, jest gitara Ellera, ale wyjscie z breakdownu to tragedia godna zoltodzioba. Imagine bez 'imagine'. Wszystko podane na tacy, zero wiekszych wrazen jakie dostarczal Oryginal, zero drzenia i odlotow. Co mi sie podoba to gitarowe wejscie w 6:40, dobrze ze jest, ale to nie ratuje utworu.
Calosc nie jest az taka zla, ale jak mowie smierdzi mi tu Millerem i to bardzo, a to Arminowemu klasykowi nie pasuje.
W tym momencie na koniec podaje sie ocene x/10, co ja sobie odpuszcze.
Po odsluchu (nie jednym) uczucia mam mieszane, jednak moje ostatnie zdanie bedzie takie:
Zero klimatu Imagine.
BTW. Zastanawia mnie dlaczego Armin dal Imagine do remixu aQrat Millerowi...