No wiec pora na recenzje
Przesluchalem albumik z 10 razy calosc + najlepsze utwory chyba po 50 razy kazdy
Z uwagi na genialnosc sporej ilosci walkow, pozwolilem sobie zwiekszyc skale ocen do 20
CD1:
1. Brak intra - ale to dla mnie zaden problem, remix Unfirgiveable dobrze pasuje na "wjazd". Chociaz nuta odstaje poziomem od reszty
Wiec dalej jest lepiej
14/20
2. Remix Rotha jak zawsze na wysokim poziomie
Ĺwietny basik i super melodia tworza plazowy klimacik jak na CD1 (On The Beach) przystalo
17/20
3. Mike Foyle - Bittersweet Nightshade - nareszcie utwor od Foyle'a na poziomie Love Theme Dusk czy tez Shipwrecked
A wiec krotko mowiac : przegenialna nuta... totalny brak slow
20/20
4. M6 - Amazon Dawn - co jak co, ale tego sie po M6 nie spodziewalem.... zamiast masywnego, klimatycznego tech trance'u ktorym nas raczyl, tym razem zaserwowal niesamowicie piekny melodic trance, wpadajacy w chill. Jeden z najlepszych utworow w tym roku dla mnie. Nie do opisania - to trzeba uslyszec. 20/20 Najlepszy nowy utwor z albumu.
5. Fake Awake w remixie Norwegow po kilku przesluchaniach nabralo rumienca
Calkiem przyjemny remix ze swietnym breakdownem. Podobne do niezapomnianego Reasons To Forgive. 15/20
6. Blake Jarrell - Punta Del Este - nie wiem dlaczego, ale ten pseudo wokal w tym walku wydaje mi sie wixiarski, rodem z "utworow" C-Boola. Slabooo... nic specjalnego. 8/20
7. Benya feat. Penny Nixon - Serendipity - kolejna kosa, ktora zapodal Armin
Ĺwietny wokal, klimat, bassline, wszystko co najlepsze. Mocno basowy bit, co mi sie bardzo podoba. 17/20
8. Ohmna - Satori Waterfalls - gdyby nie kolejny przerywany wokal, to utwor bylby swietny. Tak jest tylko dobry. Ale bardzo dobrze sie tego slucha. Niezly klimat. 15/20.
9. Znane i lubiane These Shoulders
Chyba nie trzeba komentowac, jeden z najlepszych utworow w tym roku. 18/20
10. Vampire
Bardzo dlugi, klimatyczny breakdown. Piekny wokal itd. Ogolnie baaardzo przyjemnie
17/20
11. Julian Vincent feat. Cathy Burton - Certainty (Mark Otten Dub) - w tym utworze "zakochalem" sie od pierwszego bitu. Przekozaczny utwor, genialny bassline, piekna melodia i swietny refren
Wszystko co najlepsze w trance. 19/20
12. Kolejny przerywany wokal
Ilez mozna ? No ale dobra, jakby na to nie patrzec, to utwor z bardzo ladnym wokalem, ale linia melodyczna przecietna, bez rewelacji. 12/20
13. Cygnes
Top 3 tego roku
Mam niesamowity sentyment do tego walka ze wzgledy na Sunrise'a. PIekny wokalik, przecudowna melodia no i ta MOC ! Krotko : 20/20
14. Lange w remixie K&A
Bardzo przyjemny remix, bardziej energiczny, aczkolwiek wole oryginal, ma lepszy klimacik i bardziej eksponuje piekny wokal. 17/20
CD2:
1. Arnej
To juz mowi wiele. Tym razem jednak w swietnym techowym remixie z genialnym, mega klimatycznym intrem. Super wokal, a fragment od 4:39 mnie rozbija swoja energia. 18/20.
2. Lost.... wiekszosc zna, nie ma sie co rozpisywac. Ĺadny wokal, ale melodia bez rewelacji. Znacznie odbiega poziomem od np. Crawling. 15/20.
3. For Your Love... I will do enything.... swietny wokal, mocny, tech-trance'owy klimat. Ogolnie baaardzo dobry utwor
17/20
4. Lover Summer - Jak na Orjana przystalo - bardzo dobry remix, niezly power i te dzwieki jak w grach na "amige"
Ale breakdown sredni. 15/20
5. Markus Schulz - The New World
Czyli wielkie ID od czasow ASOT 350, poprzez Sunrise itd.... Markus zawsze mial swietne swoje produkcje, a ta nie odstaje od innych. Po prostu ĹWIETNY utwor
Armin za wczesnie wszedl z drugim walkiem, przez co najlepszy fragment stracil werwe. Ale pomijajac to : 19/20
6. Rewire
jeden z najlepszych upliftow w tym roku.... niesamowicie piekna melodia. Lepsze od Liberate moim zdaniem
Cud, miod i orzeszki
19/20
7. No More Alone.... Ĺwietna produkcja Ottavianiego z przyjemnym wokalem
Bajer
18/20
8. The Last Time - jeden z najlepszych wokali w tym roku polaczony z ... no wlasnie - kijowym remixem
Nie umywa sie do oryginalu. 12/20 za wokal.
9. Blueprint
Ĺwietna linia melodyczna w refrenie
Bez zbednych typowo upliftingowych trzaskow i szumow
Bardzo udana produkcja. 16/20
10. Back To You - tu z kolei mamy najlepszy wokal w tym roku... ale znowu faraony zje**ly caly utwor. Jak juz kiedys ktos powiedzial, niech wsiada w canoe i poplyna nilem tam, skad wrocili. 10/20 za wokal. REMIX DO BANI
11. Andy Blueman z bratem Armina.... moglo byc ciekawie, a jest mocno przesycony dzwiekami utwor. Nie podoba mi sie. Oryginal o niebo lepszy. 10/20
12. Certitude - w koncu cos mocniejszego i dobrego na tej plytce. Tyle wystarczy - 16/20
13. Kolejny Arnej i znow swetny utwor. Bardzo oryginalne brzmienie i melodia. Ma duuuzy talent chlopak
19/20
14. Arminowy mashup.... na SF brzmial super, teraz juz jakos nie podchodzi. Ale ogolnie znacznie poprawil jakosc obydwu walkow - osobno byly do rozbicia o kant dupy, a teraz jest co najmniej dobrze. Brakuje outra.
Ogonie:
Zmixowane dobrze, aczkolwiek niektore przejscia zaskakuja, bo sa zbyt nagle. Dobor walkow jak widac bardzo dobry, sporo nowosci co cieszy czlowieka.... Na CD1 za duzo "haczacych sie" wokali. Na CD2 za malo mocy troche - przydaloby sie przyje**nie rodem z Temptation, albo Fade 2 Black. Brak intra i outra - maly minusik.
Najlepsze produkcje i duza ilosc nowych produkcji bardzo podciagaja poziom skladanki, stad ocena ogolna 9,5/10. kto nie ma, niech ssie
POLECAM
P.S
Ale sie rozpisalem
Teraz czekam na Anjunabeats vol. 6