Forum Muzyczne

o wodce czy o minionym roku gadamy ? czy mi sie przywidzialo ?

looo ja tez wypilem w minionym roku najwieksze ilosci alkoholu w moim zyciu :-D
a poza tym zdalem prawko

Dla mnie rok 2007 byl taki sobie wydarzylo sie duzo ciekawych rzeczy ale nie bylo tak jak chcialem.

Rok 2007 na poczatku pelna porazka pozniej dobrze pozniej porazka i pozniej znowu dobrze bo poznalam jego... :-)

No to troche za dlugi okres czasu, bym go tak teraz szybko skrocil.

Ogolnie to caly roczek milo mi zlecial. Bylo wiele smutnych i wesolych chwil, chwil kiedy juz nie dawalem rady, kiedy odechciewalo sie zyc. Mimo to zaliczam ten rok do tych pozytywnych. Duzo sie nauczylem. Sam pod koniec zauwazylem moja kolosalna zmiane. Zmiane psychiczna... Chyba tylko jedna osoba to zauwazyla i mi o tym wspomniala w drugiej polowie wrzesnia, cos takiego
Wspaniale zakonczenie roku ogromnym sylwestrem bylo przypieczetowaniem tego roku oraz pozostawienie go w statusie "Pozytywny"

leshch napisał(a):looo ja tez wypilem w minionym roku najwieksze ilosci alkoholu w moim zyciu
a poza tym zdalem prawko

fakt ten rok u mnie tez stal pod szyldem "Alkohol" i gdyby nie on to pewnie by mnie juz niebylo I pamietaj: Piles - nie jedz, nie piles - wypij!

sosei napisał(a):ale ost udalo mi sie odmowic:D
juz tydzien bez wodki:D:D jakos nie czuje sie lepiej:D

Ja niestety tez ostatnio odmawialem i rowniez nie czuje sie z tym dobrze, normalnie mam wyrzuty sumienia, no ale coz, czlowiek uczy sie na bledach No i tak na zakonczenie to za stary i nowy

Jako ,ze czas Ankiety dobiegl ku koncowi pozostaje pogratulowac , iz wiekszosc glosow obstawala na: odpowiedz : Rok 2007 jak najbardziej pozytywny i tak trzymac. ;-)

Osobiscie glosowalem na ta najgorsza opcje, wydaje mi sie , ze duzo moich dzialan czy to w pracy , czy w zyciu osobistym wynikalo z czystego przypadku , co nie zawsze fajnie sie konczylo, a dzieki istnieniu czegos takiego jak : muzyka , dzieki ktorej mozna sie w kazdej chwili zrelax'owac czy odstresowac lub naladowac pozytywna energia... mozna zapomniec o troskach...dlatego muza leczy obyczaje ..

P.S Dobrze by bylo jeszcze uslyszen opinie pozostalych osob na forum

Dla Mnie Kozak Rok byl z jednego waznego dla Mnie wzgledu, dostalem rezydenture w klubie na ktorej mi zalezalo

Wypicie szampna bez okazji

Za najwieksze osiagniecie roku 2007 uwazam to iz nadal zyje. Ĺťe nie popelnilem samobojstwa z nudow, depresji i nerwow w tym nudnym szarym i cholernie dolujacym roku.

Jestem z siebie dumny i wy tez mozecie

Namarin napisał(a):nudow, depresji i nerwow

W sumie , w natloku spraw duzo osob moze tak myslec i pisac, ale dzieki temu ,ze mamy relax w postaci muzy , mozemy taki stan zatuszowac, zamazac przed swoimi oczami czy myslami..fakt ! te nie fajne chwile nawet jesli byly w ub. roku pamieta sie dlugo..
Dlatego mamy cos tak fajne go sie nazywa Nowym Rokiem i jak gdyby zaczynamy startowac od nowa..
A najwazniejsze to , nalezy sie roznymi myslami podzielic z innymi ludzmi , bo trzeba gadac..nie tylko o miodku ale praktycznie o wszystkim i o niczym...

P.S muza leczy obyczaje...

2007 rok uwazam za udany chodz oczywiscie byly tez i upadki. Wydaje mi sie ze wlasnie w tym roku wypilem najwiecej alko i spalilem najwiecej jointow (Holandia i legal rullez :D i chodz baki juz nie pale to mile wspominam te wszystkie biby z kumplami )