przez Franzi » 2009-02-09, 19:30
do oryginalu sie nie przekonalam ale to jest swietne potem jeszcze cos editne
Po pierwszej minucie zaczyna cos sie dziac. Breakdown dosc szybko wchodzi. Skrzypce a potem gitara. No podoba mi sie bardzo taki klimat. A po breakdownie to juz po prostu cudo, tak okolo od 4 minuty. Drugi remix tego kolesia ktory mam (po Silently) i drugi w ktorym sie zakochalam. 20/10 Piekne :-o :-o
Ostatnio edytowano 2009-02-12, 12:16 przez
Franzi, łącznie edytowano 1 raz