Krzysztof Pretkiewicz aka N2O/Nitrous Oxide ma 22 lata i mieszka w Poznaniu. Jego pierwszy kontakt z muzyka elektroniczna siega poczatkow lat 90'tych. Byly to glownie utwory Jean Michel'a Jarre'a, Mike'a Oldfield'a a takze grupy Depeche Mode, ktora wywarla na nim najwieksze wrazenie. W roku 2001 zaczal tworzyc swoje wlasne produkcje, w ktorych juz od samego poczatku dalo sie wyczuc potencjal. Nie posiada on wyksztalcenia muzycznego ani tez nie gra na zadnym instrumencie jednak nie przeszkodzilo mu to w zdobywaniu umiejetnosci i doswiadczenia w dziedzinie produkcji muzycznej. W chwili obecnej preferuje uplifting trance jednak w przeszlosci probowal swoich sil w wielu innych odmianach muzyki elektronicznej. Na co dzien lubi sluchac roznych gatunkow muzycznych, stara sie nie ograniczac tylko do jednego stylu. Jak sam mowi: „Powstalo juz tyle utworow trance’owych, ze naprawde ciezko jest stworzyc cos innowacyjnego, dlatego tez czesto inspiracji do moich kawalkow szukam w innych gatunkach. Bardzo lubie muzyke klasyczna – w brew pozorom ma ona wiele wspolnego z muzyka trance”.
Rok 2006 jest dla Krzysztofa przelomowy. W marcu ukazal sie pierwszy vinyl w kooperacji z Kamilem Bigajem: 3rd Moon – Diving In The Sky (Somatic Sense/Pro Fuse). Juz 3 tygodnie po wydaniu kawalek ten znalazl sie na 2 miejscu holenderskiej listy Dutch Dance Charts. Utwor ten ukazal sie rowniez na skladankach: Dream Dance vol. 38, Technics Dj Set vol. 12 oraz Kontor Maximum Trance vol. 2. W maju natomiast ukazaly sie 2 kolejne vinyle tym razem solowe produkcje Krzysztofa: opisany wyzej singiel Waterfall, ktory znalazl sie na 1 miejscu Dutch Dance Charts a takze epka: Nitrous Oxide – North Pole/Frozen Dreams wydana nakladem labela Anjunabeats prowadzonego przez znanych producentow Above and Beyond. Utwory te w ostatnim czasie znalazly uznanie wsrod wielu znanych i cenionych artystow na calym swiecie. Grali je juz m in. Armin van Buuren, Ferry Corsten, Tiesto, Paul van Dyk, Above and Beyond, John Askew, Mike Shiver, Ronski Speed, Menno De Jong i wielu innych.
Mimo tych sukcesow Krzysztof nie spoczal na laurach i caly czas pracuje nad kolejnymi utworami: „W najblizszej przyszlosci ukaza sie kolejne 2 single oraz kilka remixow. Mam nadzieje ze utwory te rowniez sie spodobaja. W planach mam takze otwarcie wlasnego labela, ktory bedzie wydawal glownie muzyke polskich producentow i jak na razie wszystko idzie po mojej mysli.” Badzcie czujni bo ten artysta na pewno jeszcze nie jeden raz nas zaskoczy.