Forum Muzyczne

A State Of Trance With Armin Van Buuren. Forum muzyczne poswiecone kultowej audycji ASOT. A na nim mnostwo informacji ze sceny klubowej, dobrej muzyki, oraz najnowsze asoty i inne sety

HUMOR

Tutaj trafiaja wszystkie usuniete tematy.

Moderator: Moderator

HUMOR

Postprzez Endorphine » 2007-08-19, 16:51

tak z nudow czasem czytam sobie kawaly... no i na forum nie ma takiego tematu co by sie posmiac razem wiec zakladam :P
Maxymalnie 1 post dziennie ilosc dowcipow nie ograniczona ale nie spamujcie wszytkim co spotkacie tylko raczej jakies lepsze :)
to ja moze zaczne od 1 na poczatek max mnie rozbawil :D

[center]***[/center]
-Prosze pani, czy ludzie moga miec stosunki ze zwierzetami? pyta Jas na lekcji.
-Oczywiscie ze nie moga, a kto ci takich glupot naopowiadal? pyta nauczycielka
-E, nikt, tylko tata wczoraj wrocil z pracy troche poobijany i
powiedzial, ze na schodach orla wyjebal, to tak sobie skojarzylem....

[center]***[/center]
Ostatnio edytowano 2007-08-19, 16:55 przez Endorphine, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Endorphine
-#400
-#400
 
Posty: 112
Dołączył(a): 2007-05-02, 19:29
Lokalizacja: jestem?

Postprzez VerTax » 2007-08-19, 17:50

Dwoch studentow biologii rozmawia po egzaminie:
• I co napisales na to pytanie: "Po co jest zgrubienie na koncu czlonka?"
• Napisalem, ze po to by sprawiac wieksza przyjemnosc dziewczynie....
• E, to ja pewnie mam zle....
• A co napisales?
• Ĺťeby sie reka nie zeslizgiwala....

Facet budzi sie w poludnie na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schlodzone butelki piwa i list nastepujacej
tresci:
"Kochanie, wypoczywaj.
Jakbys czegos potrzebowal to zadzwon.
Zwolnie sie z pracy i przyjade. Twoja kochajaca zona".
Facet pyta syna:
• Co sie wczoraj stalo? Nic nie pamietam.
Czyzbym wrocil w nocy z kwiatami albo pierscionkiem?
Syn na to:
• Przyszedles o piatej nad ranem kompletnie pijany,
awanturowales sie, a gdy matka chcac cie rozebrac sciagala ci spodnie,
powiedziales: "Spadaj dziwko, jestem zonaty!".

Amerykanski statek kosmiczny dolecial na Marsa. Szykuja sie do wyjscia na zewnatrz, nagle podbiegly dwa zielone ludziki i zaspawaly drzwi rakiety.
Amerykanie probuja wyjsc. Mija 10 minut, 30 minut... Po godzinie udalo sie. Wychodza z rakiety i widza spora grupe Marsjan.
- Czemu zaspawaliscie nam drzwi?
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawalismy im drzwi, a oni juz po pieciu minutach byli na zewnatrz. I prezenty nam przywiezli!
- Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwia sie Amerykanie.
Jeden z Marsjanin odpowiada:
- A, nie wiem. Jakis wpierdol, ale wszyscy dostali!

Do wlasciciela klubu go-go przychodzi dziewczyna:
- Ja w sprawie ogloszenia, chcialabym sie zatrudnic.
- Tanczylas juz?
- Troche, w szkole.
- Pokaz cycki.
Dziewczyna bez zbednych ceregieli podnosi bluzke.
- Dobra, wejdz na podest i zatancz przy rurce.
Po czterdziestu minutach wygibasow:
- Nie nadasz sie, za malo, ten no, wyrazu.
- A ja jeszcze na komputerze umiem.
- Co tu ma komputer do rzeczy?
- Bo ja bym chciala w ksiegowosci pracowac

Na bezludnej wyspie znalazl sie facet, pies i swinia. No i mieszkali sobie tak razem przez rok, wreszcie facet odczuwajac nieprzeparty zew natury postanowil dobrac sie do swini. Ale co sie do niej zabieral, to pies go gryzie w d**e...
Nic nie pomoglo przekonywanie psa, ze chyba lepiej ze swinia, jak z psem... Az pewnej nocy uslyszal facet krzyk kobiety. Przybiegl na plaze i w ostatniej chwili uratowal calkiem, calkiem babeczke. Ona mowi:
- Poniewaz mnie uratowales, zrobie dla ciebie wszystko.
- Dobra, wez tego psa i idz z nim na spacer.

Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starcow.
Kazdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodzil do ogrodu, siadal na swoim ulubionym fotelu i wspominal swoje zycie.
Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkala go w ogrodzie.
Przysiadla sie i zaczeli rozmawiac. Po krotkiej konwersacji Henryk zwraca sie do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym juz calkiem zapomnialem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanalby ci nawet gdybys mial przylozony pistolet do glowy!
- Wiem ale bylo by milo gdyby ktos potrzymal go chociaz w rece. I Stefania zgodzila sie.
Rozpiela Henrykowi rozporek i wziela jego pomarszczonego fi**ka do reki.
Od tego czas co wieczor spotykali sie w ogrodzie.
Jednak pewnego dnia Stefania nie zastala Henryka w umowionym miejscu.
Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek latwo) poczela go szukac.
Znalazla Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymala w reku 89-letnia Zofia.
Stefania nie wytrzymala i krzyknela ze lzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...

Dwoch facetow. Wieloletni przyjaciele od dziecinstwa. Jednak jeden z nich niestety jest czesciowo sparalizowany, potrzebuje troche pomocy w codziennym zyciu. Pewnego dnia siedza u niego na werandzie, sparalizowany mowi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawde jestes moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy sie od dziecka, wiesz, ze zrobilbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, moj przyjacielu, wiem. Mialbym wiec do ciebie mala prosbe czy
przynioslbys mi z pietra skarpetki? Robi sie troche chlodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobic.
- Stary, w ogole nie ma o czym mowic. Skoczylbym dla ciebie w ogien.
- Dziekuje ci moj przyjacielu.
Facet idzie na pietro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemialy. Przed oczami rozposciera mu sie cudowny widok - dwie corki jego przyjaciela, mlode, piekne jak marzenie, ubrane jedynie w bielizne. Facet nie moze oderwac wzroku, targaja nim wyrzuty sumienia - w koncu to
corki jego najlepszego przyjaciela, jednak w koncu poddaje sie instynktom i mowi:
- Wasz ojciec przyslal mnie, zebym sie z wami przespal.
- Niemozliwe! - mowi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mowi druga.
- No coz, jesli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnie.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzieki, stary!

Jezeli spotkales kobiete swoich marzen, to o pozostalych marzeniach mozesz smialo zapomniec.

Rozmawiaja owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co kazdego ozywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
- Jestem marakuja. Nie wiem, co powiedziec...

Zebral wodz indianski "Siedzacy Pies" cale swoje plemie na narade wojenna:
- Czerwonoskorzy! Jestesmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy wlasnej rakiety z ladunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!
Ścieli tomahawkami najwieksza sekwoje w okolicy, wydrazyli ja w trudzie i znoju, wedlug starej, indianskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydrazonego pnia, zapletli line z lian i jako lont wyprowadzili na zewnatrz rakiety.
- Gdzie ja wystrzelimy?
- Na Erewan!
- A dlaczego na Erewan?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewan", zbili sie w gromade i podpalili lont. Jak nie pierd***elo! Prawdziwy Armagedon! Dym, swad, wszystkich rozrzucilo w promieniu kilkunastu metrow... Wodz bez nogi, bez reki otrzepuje sie z kurzu i mowi:
- Ja pierd*le! Wyobrazacie sobie, co sie dzieje w Erewaniu?

Slowa, ktore sa trudne do wypowiedzenia, gdy jestes pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Slowa, ktore sa bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jestes pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzacy.
- Rozszczepienie jazni.
- Szczesliwe zrzadzenie losu.
Slowa, ktore sa absolutnie niemozliwe do wypowiedzenia, gdy jestes pijany/a:
- Dziekuje, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie juz piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jestes w moim typie.
- Dobry wieczor, panie wladzo. Śliczne dzis niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokoj! Przeciez na pewno nikt nie chce, zebym spiewala.

Jesli siedzisz w samolocie, autobusie, pociagu lub w tym podobnym srodku lokomocji, a obok Ciebie siedzi wkurwiajay i upierdliwy nie do wytrzymania pasazer, to:
1. cicho i spokojnie wyciagnij laptopa
2. wlacz laptopa
3. upewnij sie, ze sasiad siedzacy obok widzi ekran monitora
4. zamknij oczy i odwroc glowe w strone sufitu mamroczac cos pod nosem
5. nacisij ten link:
aa.thecleveresta/countdown.swf

Socjalizm, komunizm i kapitalizm umowili sie na spotkanie. Kapitalizm i komunizm czekaja w umowionym miejscu. Wreszcie wpada socjalizm i mowi:
- Przepraszam za spoznianie, ale stalem w kolejce po mieso.
- A co to jest kolejka? - pyta kapitalizm.
- A co to jest mieso? - pyta komunizm.

Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda, miala ciagle klopoty z jednym z uczniow. Spytala wiec:
Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedzial:
Jestem za madry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem madrzejszy od niej! Mysle, ze tez powinienem byc w trzeciej klasie!
Pani Magda miala dosyc. Zabrala Jasia do gabinetu dyrektora . Kiedy Jasiu czekal w sekretariacie, nauczycielka wyjasnila dyrektorowi cala sytuacje. Nauczyciel powiedzial pani Magdzie, ze chcialby zrobic chlopcu test i jesli nie odpowie na zadne pytanie, bedzie musial wrocic do pierwszej klasy i nie sprawiac wiecej klopotow. Nauczycielka sie zgodzila. Jasiowi wytlumaczono wszystkie warunki i zgodzil sie na przeprowadzenie testu, po czym dyrektor zaczal zadawac pytania.
Ile jest 3 x 3?
9.
Ile jest 6 x 6?
36 .
I Jasiu odpowiadal na kazde pytanie, ktore wymyslal dyrektor, uwazajac, ze trzecioklasista powinien znac odpowiedzi . Dyrektor spojrzal na pania Magde i powiedzial:
Mysle, ze Jasiu moze isc do trzeciej klasy.
Pani Magda spytala, czy i ona moze zadac Jasiowi kilka pytan. Zarowno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili sie (i wtedy sie zaczelo). Pani Magda spytala:
Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Nogi - po chwili odpowiedzial Jasiu.
Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Kieszenie.
Co zaczyna sie na K konczy na S, jest owlosione, zaokraglone, smakowite i zawiera bialawy plyn?
Kokos.
Co wchodzi twarde i rozowe, a wychodzi miekkie i klejace?
Oczy dyra otworzyly sie naprawde szeroko, ale zanim zdazyl powstrzymac odpowiedz Jasia, Jasiu powiedzial:
Guma do zucia.
Pani Magda kontynuowala:
Co robi mezczyzna - stojac, kobieta - siedzac, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzyl szeroko oczy, ale zanim zdazyl sie odezwac.. .
Podaje dlon.
Jako ze Jasiu radzil sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowila zadac mu kilka pytan z serii kim jestem.
Wkladasz we mnie drag. Przywiazujesz mnie. Jest mi mokro wczesniej niz tobie.
Namiot.
Palec wchodzi we mnie. Bawisz sie mna, kiedy sie nudzisz. Druzba zawsze ma mnie pierwszy.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widac, ze jest nieco spiety, ale Jasiu odpowiada bez wahania:
Obraczka slubna.
Mam rozne rozmiary. Gdy nie czuje sie dobrze, kapie. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz sie dobrze.
Nos.
Mam twardy drazek. Moj szpic zaglebia sie. Wchodze z drzeniem.
Strzala - odpowiedzial Jasiu, po czym dyrektor odetchnal z ulga i rzekl:
Wyslijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesiec pytan zle odpowiedzialem!

Co to jest tragedia?
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawowek. Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal: Co to jest tragedia? Czy kto? moglbypodac przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla reke:- Gdyby moj przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu i zostal rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza sie kolejne dziecko:- Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek, w ktorym zgineliby wszyscy pasazerowie - to bylaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka strata.
Czy kto? ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zglosic.
Nagle odzywa sie Jasiu:- Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier zostal trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to bylaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec dlaczego uwazasz, ze to bylaby tragedia?
Na to Jasiu:- Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej nie bylby to wypadek.

aar.wikipedia.org/wiki/ورق
VerTax
 

Postprzez Joy » 2007-08-22, 15:05

Przychodzi facet do sklepu mysliwskiego i prosi o lunetke do karabinu. Sprzedawca siega po najdrozszy model i mowi:
- Ten celownik jest tak dobry, ze stad zobaczy pan moj dom na wzgorzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna sie smiac.
- Z czego pan sie smieje - pyta sprzedawca.
- Widze golego mezczyzne i gola kobiete, ktorzy biegaja dookola domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, siega po dwa naboje i sklada propozycje:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelba za darmo, jezeli strzeli pan mojej zonie w glowe, a jej kochankowi w przyrodzenie.
Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mowi: - Wie pan cos mysle, ze teraz zalatwie sprawe jednym nabojem! :D
Avatar użytkownika
Joy
Administrator
Administrator
 
Posty: 681
Dołączył(a): 2007-04-13, 18:45
Lokalizacja: RzeszĂłw

Postprzez Nynka » 2007-08-22, 15:13

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj?! Jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic sie nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam Ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt Cie nie zobaczy, glupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. A jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest kur*a 3 rano!


:lol:
Avatar użytkownika
Nynka
-#400
-#400
 
Posty: 167
Dołączył(a): 2006-07-27, 10:00
Lokalizacja: ;0

Postprzez dobry » 2007-08-22, 15:23

ahahahaha co wrzuta :lol: :D
dobry
 

Postprzez Damiano91 » 2007-08-22, 15:56

Jesli juz jestesmy w tych tematach... :D

Kowalski zmarl i oczywiscie trafil do piekla. Tam przywital go Diabel i oswiadczyl, ze pieklo jest teraz miejscem bardziej milym i goscinnym i ze moze wybrac z trzech rodzajow tortur. Kowalski poszedl z Diablem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy byl biczowany lancuchami. Kowalski kazal Diablu minac to miejsce.

Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany byl batogiem uplecionym z ogonow kotow. Znowu Kowalski przeczaco pokrecil glowa.

W koncu doszli do sali, w ktorej zobaczyli nagiego mezczyzne przywiazanego do sciany. Piekna kobieta kleczala przed nim i uprawiala z nim seks oralny. Kowalski rzekl:

- Tak to jest miejsce, gdzie chce odbyc swa kare.
Diabel na to:
- Jestes pewny? To trwa az przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawe?
- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
- OK. - powiedzial Diabel. Podszedl do pieknej blondynki, puknal ja w ramie i rzekl:
- Jestes wolna, przyszedl twoj zmiennik.
Ostatnio edytowano 2007-08-22, 15:57 przez Damiano91, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Damiano91
-#30
-#30
 
Posty: 47
Dołączył(a): 2007-01-08, 12:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez VerTax » 2007-08-22, 16:05

joy17, wybitne :lol:
VerTax
 

Postprzez Shadow » 2007-08-22, 17:28

ahahaha o nie moge :D
Avatar użytkownika
Shadow
-#400
-#400
 
Posty: 135
Dołączył(a): 2007-07-31, 22:06
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez Banan » 2007-08-23, 11:54

Dobra a teraz tak, nie pamietam juz skad znam ten kawal..

Przychodzi niewidomy do "Muzeum Drzew" i pyta sie o prace.
Dyrektor tego muzeum byla kobieta, zgodzi sie pod jednym warunkiem musi przetestowac jego znajomosc drzew.
Dala mu pierwsze drewno.. niewidomy przejechal nosem po drewnie i mowi:
- 150 letnia brzoza.
Dyrektorka zdziwiona ze zgadl, podaje mu kolejne drewno. niewidomy przejechal nosem po drewnie i mowi:
- 2 wieczny dab.
Ta juz nie mogla ze zdziwienia, wziela patyk i zaczela sobie nim w piz[_]ie smyrac.. i dala mu.
On ponownie przejechal nosem i mowi:
- 15 wieczny kuter rybacki :P

:lol:
Banan
-#vip
-#vip
 
Posty: 245
Dołączył(a): 2007-05-05, 20:28
Lokalizacja: Zielona GĂłra

Postprzez Marfoczk » 2007-08-23, 13:23

Mowi pedal do pedala:
- Ch*j Ci w oko!
- A czemu w oko?
- Bo w dupe to przyjemnosc. :D

Przychodzi pedal na basen i sie pyta:
- Jaka woda?
- Ch*jowa.
- To skacze na dupe! :D

Jada dwa pedaly samochodem, a za nimi biznesmen. W pewnym momencie ten biznesmen stuknal woz homoseksualistow, wybiega z samochodu i krzyczy:
- Panowie, nie dzwoncie na policje!!
- Wiesiek, wyjmuj telefon.
- Panowie, panowie, dam Wam 200zl jezeli nie zadzwonicie na policje.
- Wiesiek, wykrecaj numer.
- Panowie, panowie, 1000zl
- Wiesiek, klikaj zielona sluchawke.
- A to ch*j Wam w dupe!
- Wiesiek, Pan chce sie dogadac. :D

:lol: :lol: :lol: :lol:
Ostatnio edytowano 2007-08-23, 13:24 przez Marfoczk, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Marfoczk
-#1400
-#1400
 
Posty: 475
Dołączył(a): 2007-08-21, 14:50
Lokalizacja: ToP SecreT

Postprzez Lion » 2007-08-23, 21:46

Haha spox te kawaly!!!
Mi sie przypomnial jeden nie dawno go slyszalem.

Czym sie rozni pedal od papugi?
Niczym. I papuga i pedal maja obsrany patyk... :)

:lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Lion
-#SuperVIP
-#SuperVIP
 
Posty: 490
Dołączył(a): 2007-06-13, 17:12
Lokalizacja: Opole/Mokra

Postprzez Iv » 2007-08-24, 13:26

To ja teraz:

Przychodzi zakonnica do lekarza i mowi:
-Panie doktorze cos sie ze mna dzieje. Z pochwy wylatuja mi znaczki pocztowe.
Lekarz dokladnie obejrzal zakonnice i mowi
- To nie sa znaczki pocztowe. To naklejki od bananow...


^^ :lol:
Avatar użytkownika
Iv
-#850
-#850
 
Posty: 393
Dołączył(a): 2006-12-08, 21:22
Lokalizacja: Sieradz

Postprzez Marfoczk » 2007-08-24, 19:50

Czym sie rozni zyd od bochenku chleba?
Chleb nie piszczy w piecu ...

:lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Marfoczk
-#1400
-#1400
 
Posty: 475
Dołączył(a): 2007-08-21, 14:50
Lokalizacja: ToP SecreT

Postprzez Joy » 2007-08-26, 13:07

Sorry Marfoczk ale twoje kawaly sa glupie i w dodatku nie smiesza... no a ostatni kawal pozostawie bez komentarza :-/

Endo, VerTax, Nynka, Damiano91, Bart
Znakomicie :-D mozna pasc ze smiechu, heh
Avatar użytkownika
Joy
Administrator
Administrator
 
Posty: 681
Dołączył(a): 2007-04-13, 18:45
Lokalizacja: RzeszĂłw

Postprzez russo221 » 2007-08-26, 13:40

Marfoczk napisał(a):Czym sie rozni zyd od bochenku chleba?
Chleb nie piszczy w piecu ...

:lol: :lol: :lol:

przesadziles "nieco" :]
Avatar użytkownika
russo221
-#850
-#850
 
Posty: 208
Dołączył(a): 2007-04-30, 09:50
Lokalizacja: Lubin\Wrocław* :D

Następna strona

Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron