ogolnei dopeiro co wrocilem
i tak an szybcika o imprezie... jak dla mnei mega udana
s.tyas na duzy plus u mnie
prydz jakos tak sredniooo
svd no miazga po prostu... nic dziwnego ze wiara skandowala jego imie
i to jak zginal dlonie jak u nosil reke ... beuheuh :-D
deadmau5.. wbilem akurat na what the fuck funkagendy wiec juz mialem "dobrze"
corsten klasa sama w sobie
a potem ogolnie polatalem troche po namiocikach
wbilem na bassline i sie mile zaskoczylem
namiocik maly ale wiekszy i tak nie byl potrzebny bo garstak ludzi tam sie bawila.
hmm a tak w skrocie:
na plus
- chyba nei msuze pisac ze wiele scen
- oswietlenie
- rozny wystroj scen... jak dla mnei techno the best
- duzo toi toi :
na minus
- brak mat w namiotach przez co straszny kurz sie unosil
- male "miasteczko" z zarciem i piwem
- piwo ? szczyny 0,4 za 6zl... o ile to bylo w ogole 0,4
w ogole jak ta wiara byla poubierana
krotkie spodenki sportowe...
w ogole wylaze sobei z namiociku wydmuchuje nos w chusteczke
:P a ochronairz do mnie podbija i z tekstem ze kreche wciagam i sapanka :-o