Kwestie tych pseudo producerow omawialem juz wiele razy na innych forach, wsrod znajomych robiacych amatorsko muzyke jak i tych bardziej znanych z polskiej komercyjnej sceny (no moze troche przesadzam, bo z wiekszoscia nie da sie juz rozmawiac, kiedy leca tylko na kase, ale mniejsza z tym...
) Ujme to tak - akurat Ci "panowie" maja pecha, bo taka jest prawda, ze telewizje muzyczne uwzgledniaja informacje o tym jaka jest to wersja kawalka, jesli sie ich o tym odpowiednio poinformuje, w koncu kto oglada prZynajmniej czasami prawdziwe klipy porzadnych trance'owych utworow to sam to juz pewnie zauwazyl... a oni co? Wszedzie do bolu, gdzie sie tylko da widnieje tylko podpis/tag "Kalwi & Remi - Explosion", no bez jaj... /:
Oczywiscie jak uslyszalem oryginalna wersje explosion 1,5 roku temu to oniemialem, myslalem, ze Tag jest po prostu zle podpisany, a tAK sie sklada, ze przez przypadek natrafilem najpierw na oryginal slyszac wersje Theo w radiu internetowym [troche nudze i motam... wiem!
Moze bardziej konkretnie, widzialem ta wiesniacka strone "falszywecioty.ri.pl" czy jaki ona tam miala adres, niby przeslanie bylo dobre, ale podane w ordynarny sposob przez jakiegos prymitywa i analfabete
a pod ta ankieta zrobil sie jeden wielki OT i stek bluzgow , jaki to ma sens w tym wypadku?! zaden. No coz, nie cierpie tych pozerow i jak slysze te ich cale Imagination na dzwonku u kogos to az mna trzesie, jest tyle utalentowanych mlodych producentow, ktorzy nie moga sie wybic przez takich cweli
smutne i zalosne zarazem
P.S. Cieszmy sie z takich talentow jak wlasnie N20 czy Krzysztof Chochlow, oni wiedza co to ciezka praca, a nie pozerstwo!!