przez Sceptre » 2008-07-08, 09:07
Ludzie, jestem w szoku, jak mozna sluchac muzyki elektronicznej i nie wiedziec kim jest Jean Michel Jarre?? :-o
Ja sie wychowalem na jego muzyce, od malego sluchalem plyty Jarre'a z najlepszymi jego kawalkami. Dla mnie jest to zywa legenda muzyki elektronicznej, pamietam jak po raz pierwszy widzialem jego koncert w telewizji, odbywal sie on w Barcelonie, ja mialem wtedy chyba z 8 lat, a spektakl muzyki granej z syntezatorow i pokaz laserow, na ktorych Jean gral w takich specjalnych rekawicach zrobil tak ogromne na mnie wrazenie, ze stalem sie maniakiem jego muzyki a w tej chwili mam cala dyskografie i kilka plyt DVD z koncertami.
Jesli chodzi o historie muzyki elektronicznej Jean Michel Jarre wywarl ogromny wplyw, na brzmienie trance i ogolnie muzyki klubowej. Wystarczy wspomniec, ze chocby Armin van Buuren pytany o inspiracje muzyczne i to jakiej muzyki sluchal w mlodosci zawsze wymienia Jarre'a.
Wiele osob pisze, ze to od niego wszystko sie zaczelo, po czesci jest to prawda choc nie wolno zapominac o takich artystach jak Kraftwerk, Kitaro, Vangelis no i oczywiscie Jean Michel Jarre.