W samym srodku polski w malej miejscowosci Huta Jagodnica pod Ĺodzia, doszlo do zatrzymania przez policjanta z drogowki Pani do towarzystwa. Kobieta zaoferowala swoje uslugi za darmo, tylko po to by nie zostala aresztowana, policjant bedac sam zgodzil sie na warunki. Funkcjonariusz zaprosil ja do swojego domu, gdyz mieszkal tam sam. Prostytutka upila policjanta a nastepnie wprowadzila "gre wstepna", przypinajac kajdankami policjanta do lozka - po czym okradla mieszkanie.
Wszystko wydalo sie gdy funkcjonariusz musial zlozyc zeznania swoim kolega z dochodzeniowki. Zostal oficjalnie zwolniony z posady, przez komendanta Dariusza Wolczyskiego. Za spozywanie alkoholu podczas sluzby i opuszczenie miejsca patrolu drogowego. Poniesie on rowniez konsekwencje karne.
forum.radioparty.pl