biere
01. Divine (4:59)
ogolnie najbardziej nieudana nuta na tym albumie, jakas taka wesola i pozytywna, nie pasujaca do calosci kompletnie. osobno patrzac tez jakos nieciekawie brzmi... na razie mi sie nie podoba, moze sie wkreci pozniej... bez oceny
02. Always The Sun (5:39)
co tu duzo mowic, ten walek juz zrobil zamieszanie i pewnie szybko sluch o nim nie zaginie... 1:43 min.
10/10
03. Papillon (4:18)
ta nuta mi sie obila o uszy juz wczesniej, mialam gdzies ripa. nuta ma swietny, monotonny klimat, az sie dziwie, ze cos tak monotonnego i wrecz "nudnego", moglo mnie tak zaskoczyc. ma w sobie to cos, co przyciaga... 1:14 min.
10/10
04. Into Something (5:37)
tego nikomu przedstawiac nie trzeba. mysle, ze kazdy, kto slucha Trance ten utwor musial slyszec. wieeeeelki walek
10/10
05. Ancient Garden (4:48)
pierwsze mile zaskoczenie utworem, ktorego w ogole nie kojarze ani po melodii, ani po tytule. 0:14 min. i 1:41 min. swietny motyw
walek naprawde zasluguje na brawa, szczegolnie za swoj skoczny poczatek. 9/10
06. No Way Home (5:32)
nie oceniam, nie lubie vocali, utwor tez jakos tak nie podszedl. moze jedynie fajna melodia od 3:07 min., ale tak poza tym, niczym nie zaskakuje... bez oceny
07. The Cube (4:21)
kolejna kosa na tym albumie... 1:19 min. przepiekna melodia ! utwor utrzymany w molowej i patetycznej formie. cudo ! tytul tez niczego sobie
10/10
08. Slow Geisha (4:12)
na poczatku mi sie podobal, mimo, ze z czyms mi sie kojarzyl... po drugim przesluchaniu zorientowalam sie, ze jest tam melodia zywcem "skopiowana" z Papillonu. bardzo duze podobienstwo i przez to kawalek stracil u mnie w "uszach"
chociaz jest naprawde dobry. 8/10
09. City Never Sleeps (4:58)
nie podoba mi sie... babka ma straszny glos, jakby chciala a nie mogla... w ogole takie disco polowe to
10. Mouseville (5:41)
nuta dobra, ale tez mi cos przypomina, tylko zapomnialam co. ale ujdzie 7/10
11. The Trigger (4:33)
nutka z wyrazna linia melodyczna, ale jak dla mnie bardzo srednia, mimo, ze ma enegrie, daje 6/10
12. Silver Key (5:27)
typowe rycie beretu, wysokie dzwieki, 2:08 min.
nuta nie jest zla, 7/10
13. Chaos (4:48)
kolejna kosa, ktorej nie slyszalam, a ktora zrobila na mnie wrazenie
1:11 min., pieknosci ! tytul pasuje do nuty 10/10
14. Dr. Gorgo (4:08)
2:00 min.
dobry motyw, ale ogolnie calosc nie zbyt mi podeszla, 7/10
Ogolnie album jak najbardziej na TAK
duzo kawalkow mnie zaskoczylo i to bardzo pozytywnie
a wiadomo, ze nie wszystko musi sie podobac
daje 10/10 i oby tak dalej Rysiu tworzyl
dzieki za Up