Po przesluchaniu albumu okolo 30 razy moge cos o nim powiedziec. Tytulowe
Imagine bardzo mi sie spodobalo , w szczegolnosci ta gitara , pieknie to wyszlo , track idealny na intro setu lubpoczatek Eventu .
Going wrong nie bede komentowal
pare razy slyszalem to cudo w radiu. Moja uwage przykul
vocal Jaren naprawde dobra nuta , przepiekny posiada glos ta Pani to tego nie najgorsza melodia kawalek na 10
Face to Face to taki kawalek nie w stylu Armina ,ale niezmienia to faktu ,ze jest calkiem niezly
Hold on to me najgorszy kawalek z calej plyty ,przesiakniety komercha
In and ouf of love kolejny kawalek na 10 , bardzo spodobal mi sie ten kawalek , uwielbiam go sluchac , PIÄKNY VOCAL
Never said never mam neutralne podejscie do tego kawalka ani nie przypadl mi do gustu ani nie mam nic mu do zarzucenia .
Rain na ten kawalek liczylem najbardziej po przesluchaniu sampli , niestety przeliczylem sie
vocal ladny , ale kawalek ogolnie taki jakis nijaki
What If Nie spodobal mi sie ten kawalek , wg mnie porazka
Fine without you Ach ten glos Jenny mozna go sluchac nom stop ale ten track szczegolnie udany nie jest w porownaniu z Unforgiveable czy in and ouf of love wypada dosc blado
podsumowujac ,w albumie sa naprawde swietne track ale sa tez straszne gnioty ,ktore wogole nie powinny byc na tej plycie bo malo maja wspolnego z Trancem ,zostaly zrobione tylko i wylacznie dla kasy, dosc spora grupa osob narzeka ,ze jest za duzo vocali na plycie ale spojrzcie na poprzednie plyty armina tez taki byly
ogolnie album oceniam na mocne 7